
Sezon na panterkę
Panterka króluje od kilku sezonów, ale chyba w tym osiągnęła apogeum. Dla mnie to trochę deseń-ryzyko. Może być zjawiskowo elegancka. Może dodawać kreacji pieprzu. Ale może też każdą stylizację zabić. W końcu to drapieżnik.
Nigdzie nie jest tak łatwo o wulgarność jak właśnie tutaj. No, może wyprzedza tylko lateks i lakierowana skóra. Łatwo zrobić z siebie wampa rodem ze zdjęć tanich odzieżówek allegro.
W tym sezonie to panterka w kolorze rozdaje karty. Najwięcej jest chyba czerwonej i szmaragdowej. Ładne to nawet. Tylko niestety niekoniecznie już ładnie nam.
Ja najczęściej łączę ją z czernią. Tak jest najłatwiej. Ale wtedy zero biżuterii! Inaczej grozi mi wieczorowy look pod nazwą prowincjonalny glamour.
Panterka szlachetnie wypada jeszcze z beżem, szarościami i bielą. Zjawiskowo wygląda połączenie z czerwienią, ale to dla mnie wyższa szkoła jazdy. Obie nie mogą być w równych proporcjach. Królowa jest tylko jedna. Któraś musi ustąpić, pełnić niewdzięczną rolę tła.
Uzbierało mi się trochę tych panterkowych printów. Nawet nie wiedziałam, że tego tyle mam. Ulubione? Czółenka Marks&Spencer, które dodadzą tego czegoś nawet banalnym dżinsom. No i bransoletki. Futerkowe, czteroletnie czyli wiekowe. Noszę je do znudzenia, ale w żaden sposób mnie nie nudzą.
Recommended
-
Kratka na pogodę w kratkęKwiecień 9th, 2015
-
Grace Kelly- ślubna inspiracjaGrudzień 8th, 2014
-
Jesienna panterkaListopad 27th, 2014
-
RamoneskaListopad 10th, 2014
-
Subtelna oprawa ślubnaListopad 6th, 2014
Dobre Geny 28 października 2014 at 11:35
wow, faktycznie niezła kolekcja. rękawiczki z ostatniego zdjęcia są mega!!!
dobrze mi się komponował z czarną ramoneską.
Na szybko zrobiłam research swojej szafy i doszukałam się jednego komina z panterką
wenus-lifestyle 28 października 2014 at 14:36
Świetna kolekcja
Mnie się najbardziej spodobała torebka 
Explosive Mixture 29 października 2014 at 18:42
Lubię panterkę, ale faktem jest, że łatwo można stworzyć kiczowaty look
Czy one nie mają lustra w domu?:D
Zawsze mnie dziwiły te kocice ubrane od stóp do głów właśnie w ten wzór